Rodzina jest z pewnością wspaniałym Domowym Kościołem. Mówi o tym Sobór Watykański II:
"Z małżeństwa chrześcijańskiego wywodzi się rodzina. W niej rodzą się nowi obywatele społeczności ludzkiej, którzy, dzięki łasce Ducha Świętego, stają się przez chrzest synami Bożymi, aby Lud Boży trwał poprzez wieki. W tym domowym niejako Kościele, rodzice, przy pomocy słowa i przykładu, winni być dla swoich dzieci pierwszymi zwiastunami wiary" (KK 11).
W stwierdzeniu, że Rodzina jest Domowym Kościołem, mieści się Izajaszowe pragnienie by Boży Dom był Domem Modlitwy: "Cudzoziemców zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i ażeby miłować imię Pana i zostać Jego sługami - wszystkich zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moją Świętą Górę i rozweselę w moim domu modlitwy. Całopalenia ich oraz ofiary będą przyjęte na moim ołtarzu, bo dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów." Iz 56,6-7.
Mamy tu pokazane dwie perspektywy, Kościół jako Dom Boży i wspólnota rodzinna jako Domowy Kościół. Ta podwójna perspektywa pastoralna wymaga od katolików nowej mentalności, czyli nowej umiejętności dobrego odnalezienia siebie w dwóch różnych fizycznie miejscach. Pierwsze to miejsce stałego zamieszkiwania rodziny, które jest miejscem przeżywania swojej wiary i drugie to Wspólnota Kościoła, jako także miejsce realizacji swojej wiary ale w kontekście wielu małych wspólnot rodzinnych. I nie chodzi tu o rozdzielenie funkcji, jakie w Kościele są realizowane, na różne podzbiory, np. liturgia, głoszenie Słowa osobno we Wspólnocie Kościoła a składanie świadectwa, przyjaźń, bezpośredniość relacji w Domowym Kościele. Raczej chodzi o odkrycie zamysłu Ducha Świętego, który wprowadził nas wierzących w okres realizacji tego proroczego zamysłu.
Można tę harmonię odkryć i spróbować usystematyzować na podstawie doświadczenia tych wspólnot, które usilnie starają się wniknąć w zamysł Ducha Świętego.
Jedną z tych realizacji jest Koinonia Jan Chrzciciel. W naszej wspólnocie realizacja projektu Domowego Kościoła polega na tym, że rodzina w swoim domu składa wobec zaproszonych na jeden w tygodniu wieczór świadectwo działającego Żyjącego Zmartwychwstałego Pana Jezusa. Modlitwa, czytanie Słowa Bożego, złożenie świadectwa i mała Agapa to publiczny wyraz tego czym rodzina żyje i co jest dla niej najważniejsze, czyli dzielenie się radością, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał.
Kilka takich zaprzyjaźnionych rodzin składa się na Wspólnotę Rodzinną, tworzącą mikro środowisko, które to osoby łączą głębokie relacje dzielonego życia. Te Wspólnoty Rodzinne wraz z osobami konsekrowanymi tworzą szersze ciało zwane Koinonią. Ona jest integralną częścią Wspólnoty Kościoła.
Dom Rodzinny czyli Dom Modlitwy jest siecią do połowu nowych osób, nowych powołań, jest miejscem ewangelizacji. Dom Modlitwy oznacza zatem obecność Jezusa Chrystusa w rodzinie. Jest miejscem stałej gotowości zaproszenia sąsiadów, znajomych, czyli jest miejscem spotkania z kimś kto doświadczył spotkania ze Zmartwychwstałym. Trudno jednak jest utrzymać się w stałej dyspozycji i w stałej dobrej formie świadka bez własnego, głębokiego życia duchowego. Dom Modlitwy to nie jakiś nakaż czy sformalizowana struktura Koinonii, lecz żywe, codzienne doświadczenie działającego aktywnie w życiu wierzącego Pana Jezusa. Bez osobistej więzi rodziny ze Zmartwychwstałym i bez wzajemnych dobrych relacji, nie da się na dłużej utrzymać w dobrej formie Domu Modlitwy. Modlitwa osobista, osobista więź z Panem, dobre relacje rodzinne i równie ważne trwanie w szerszej wspólnocie, czyli Koinonii, wydaje owoc jakim jest Dom Modlitwy.
Zatem w tym sposobie funkcjonowania całej Koinonii widać na czym polega realizacja powyżej wspomnianych dwóch perspektyw Wspólnoty Kościoła i Kościoła Domowego. Jedność, wzajemność, integralność, wspólne dzielenie przyjętego powołania, wspieranie się w trudnościach całego ciała wspólnoty. Można powiedzieć, że Domowy Kościół jest żywy i piękny i aktywny gdyż trwa w żywej, pięknej i aktywnej Wspólnocie Kościoła.
Rodziny pielęgnują swoją wiarę, troszczą się o wielkie dobro , jaką jest więź z Panem i ich więź wzajemna oraz troszczą się o szerszą Wspólnotę Kościoła. Tu dopiero widać że wiara nie jest sprawą prywatną jednej osoby, ale wiara jest sprawą publiczną, społeczną. Wiara wytwarza więzi i potrzebuje środowiska by się wzmacniać przez wzajemne świadectwo. Wiara także jest ekspansywna, naturę wiary chrześcijańskiej pokazał nam Jezus:
"Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu." Mt 5, 15.
Tym wysoko postawionym światłem jest Dom Modlitwy.
Marek Maj
Koinonia Jan Chrzciciel Wrocław